Logopeda
„Chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa (…)”
Juliusz Słowacki
Logopeda – to specjalista, który zajmuje się kształtowaniem mowy. Prowadzi profilaktykę logopedyczną, czyli zapobiega powstawaniu wad wymowy oraz terapię logopedyczną, mającą na celu usunięcie istniejących wad wymowy.
W naszej szkole zajęcia logopedyczne prowadzi p. Lucyna Kozak-Stylok
Gabinet logopedyczny znajduje się na I piętrze, sala 11.
Artykuły dla Rodziców:
Jaki wpływ na dzieci (i dorosłych) ma czytanie?
Wielu z nas bez książki lub dwóch nie rusza się na urlop. Czytanie dzieciom szczególnie umila podróż i zasypianie. Dlaczego czytanie jest niezwykle ważne i cenne? Dlaczego warto zaszczepiać naszym dzieciom miłość do książek? Oto kilka powodów.
1. Czytanie poszerza naszą wiedzę
Choć to truizm, to jednak często niedoceniany. W dobie cyfryzacji dominuje przekaz oparty na obrazie, ale to informacje czytane pozostają na dłużej w naszym umyśle. Prof. kognitywistyki z University of California w Berkeley Anne E. Cunningham udowadnia, że ludzie regularnie czytający osiągają wyższe wyniki w testach na inteligencję. Ich predyspozycje poznawcze pozostają wysokie do późnej starości.
Czytanie poszerza nasze horyzonty i pomaga spojrzeć na świat nie tylko z własnej perspektywy. Dzięki niemu zdobywamy i uzupełniamy wiadomości, a istotną umiejętnością współczesnego człowieka jest umiejętność uczenia się, bo przecież rozwijamy się przez całe życie.
2. Książki wzbogacają słownictwo
Erudycja idzie w parze z elokwencją. Dzieci, którym się czyta od najmłodszych lat, będą posługiwały się bogatym i pięknym językiem. Dużo łatwiej opanują umiejętność wypowiadania się na forum w sposób logiczny, obrazowy i zrozumiały dla słuchaczy. Zdobędą także umiejętność prowadzenia ciekawej konwersacji.
Warto sobie przypomnieć także wnioski, do których doszło wielu badaczy (m.in. Amerykańskie Towarzystwo Pediatryczne), mówiące o tym, że czytanie ma ogromny wpływ na rozwój mowy u małych dzieci. Niestety coraz częściej rodzice zastępują je bajkami i programami telewizyjnymi.
Umiejętność wypowiadania się, wyrażania swoich myśli i uczuć w najtrafniejszy z możliwych sposobów nie tylko pomocna jest podczas pisania szkolnych wypracowań czy w realizowaniu kariery zawodowej, ale też wpływa na jakość komunikacji w rodzinie, grupach rówieśniczych, w społeczeństwie.
3. Czytanie stymuluje umysł
Neurobiologia pokazuje, że analiza obrazów lub mowy nie jest procesem tak wymagającym i angażującym jak czytanie. Absorbuje ono w tym samym czasie wiele obszarów mózgu – te, które odpowiadają są za widzenie, za język i za przyswajanie pojęć. Czytanie usprawnia zapamiętywanie i wspomaga koncentrację, tworząc w mózgu nowe połączenia nerwowe – synapsy.
4. Książki rozwijają myślenie
Zarówno dzieci, jak i dorośli w swoich lekturach spotykają się z nowymi pojęciami, nowymi ideami. Słowo drukowane daje okazję do zatrzymania się, do refleksji, do ustosunkowania się do przedstawionych treści. To, o czym czytamy, daje nam okazję do podjęcia rozmowy z dziećmi, do poznawania ich świata i pokazywania im własnego, ale też odkrywania zupełnie odległej nam rzeczywistości innych lądów, problemów i kultur.
5. Czytanie pobudza wyobraźnię
Jak ważna jest kreatywność w dzisiejszej rzeczywistości, dobrze wiemy. Książki – jako jedne z nielicznych – dają przestrzeń do współkreowania opisywanej rzeczywistości. Stymulując w ten sposób dziecięcą wyobraźnię, inwestujemy w rozwój dziecka. Świat fantazji pełen niecodziennych zdarzeń i niezwykłych bohaterów wzbogaca świat przeżyć naszego potomstwa.
Wśród zalet czytania, obok tych popularnych o charakterze poznawczo-neurologicznym, znajdują się i te, które oddziałują na jakość naszych relacji:
1. Czytanie sprzyja rozwojowi inteligencji emocjonalnej
Badania w tej dziedzinie przeprowadziła pod okiem swojego promotora prof. Frédérica Vallée-Tourangeau Rose Turner, doktorantka z brytyjskiego Kingston University. 124 ochotnikom zadała pytania dotyczące ich preferencji czytelniczych, filmowych i telewizyjnych. Zbadała ich również pod kątem inteligencji emocjonalnej, postaw interpersonalnych, m.in. zdolności do empatii oraz zachowań prospołecznych, czyli gotowości do pomagania innym. Po analizie udzielonych odpowiedzi Tuner doszła do wniosku, że osoby, które wolą czytać książki niż oglądać filmy lub telewizję, lepiej rozumieją innych.
Badaczka przekonuje, że czytanie sprzyja rozwojowi inteligencji emocjonalnej i postaw prospołecznych, dlatego że stwarza odbiorcy przestrzeń do głębszego zastanowienia się nad ludzką naturą. „Gdy czytamy, widzimy tylko to, co jest napisane na stronie, i sami musimy wypełniać luki, by w pełni zrozumieć, przez co przechodzi dany bohater – to daje nam możliwość rozwijania zdolności do empatii. Kiedy coś oglądamy, wiele spośród tych informacji otrzymujemy w gotowej postaci” – mówi Turner.
Chcemy żyć w empatycznym świecie, książki to kolejne narzędzie, które pomaga nam uczyć nasze dzieci i nas samych empatycznych postaw.
2. Czytanie pomaga rozumieć
Niejednokrotnie samego siebie – czytamy, poszukujemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Chcemy zrozumieć podłoże naszych reakcji, schematów postępowania. Czytamy i udaje nam się zrozumieć drugiego, często dostrzegamy zupełnie inny punkt widzenia. Czytamy i zaczynamy lepiej rozumieć nasze dzieci.
W jednym z wywiadów profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, dr hab. Krzysztof Wielecki, mówił o tym, że istnieje ścisły związek między czytaniem książek a naszymi relacjami społecznymi:
„Obserwujemy deficyt uczuć wyższych, w związku z czym nie potrafimy spojrzeć na sytuację z perspektywy innego człowieka, zrozumieć, dlaczego on myśli inaczej i chce inaczej. Beletrystyka kiedyś kształtowała te uczucia wyższe, pokazywała motywy, wahania i tak dalej (…). Obywatele nie rozumieją świata, w którym żyją, jego wyzwań i potrzeb (nawet swoich potrzeb nie bardzo rozumieją) i nie potrafią odczuwać, współczuć. Niezrozumienie drugiego człowieka powoduje brak zaufania”.
Zatem książka może być przewodnikiem w świecie naszych złożonych relacji, uczuć i potrzeb.„Książka to okno na świat, to promień słońca, który rozświetla ciemne noce, to najlepszy doradca we wszystkich sprawach” Stanisław Lem
Jest oknem nie tylko w znaczeniu poznawczym. Może ona kształtować naszą osobowość, wspierać naszą otwartość i elastyczność, wskazując wiele odpowiedzi na jedno pytanie i wiele rozwiązań jednego problemu.
Bohaterowie książek zazwyczaj nie załamują rąk i nie siedzą biernie w nieskończoność na kilkudziesięciu kolejnych stronach – uczą działania, radzenia sobie, poszukiwania, sprawdzania – takie cechy chcemy wspierać u naszych dzieci, takie postawy są bliskie rodzicom.3. Książka jest przewodnikiem po etyce
Fikcja literacka w bezpieczny sposób przeprowadza czytelnika przez różne etyczne manowce. Młody odbiorca ma okazję doświadczyć przeżyć bohaterów, z którymi spotyka się lub może się spotkać w realnym życiu. Ich wybory pomagają kształtować jego wrażliwość, akceptację lub jej brak wobec motywów, decyzji i działań, z którymi mierzą się bohaterowie, a może i on sam.
4. Czytanie podnosi samoocenę
Dobrze się czujemy, gdy możemy dołączyć do rozmowy na temat, o którym ostatnio czytaliśmy. Mamy coś do powiedzenia, czujemy się uwzględnieni i włączeni. Łatwiej nawiązać znajomość, podtrzymać kontakt. Nasze dziecko idzie na lekcję i zaskakuje nauczyciela wiadomościami, których nie ma w podręczniku. To przyjemne czuć się zauważonym i docenionym.
5. Czytanie wzmacnia relację
Dzieci, którym czyta się codziennie, czują się ważne i kochane – rodzice mają dla nich czas.
A wspólnie spędzony czas umacnia więź. Szczególnie wieczorne czytanie w wielu rodzinach przybiera formę prawdziwego rytuału. Po czytaniu przychodzi czas na rozmowę, która jest zaproszeniem do świata swoich przeżyć i myśli. Bezcenna okazja, by być blisko.Ponadto książki mają cudowny wpływ na nasze samopoczucie:
1. Poprawiają sen
Kilkanaście czy kilkadziesiąt minut z książką w ręku tuż przed zaśnięciem wycisza nasz umysł. Cały dzień bombardowani jesteśmy przez różnego rodzaju bodźce, więc warto zrezygnować z tabletu czy telewizji, które nie pozwalają odpocząć mózgowi. Szczególnie dzieciom sprzyja takie odprężenie.
2. Uspokajają
Jeśli mamy chwilę, żeby bez reszty oddać się lekturze, doświadczymy odprężenia i ukojenia. Z dala od bieżących spraw i trosk możemy nabrać do nich dystansu.
Dr David Lewis z Mindlab International na Uniwersytecie Sussex mierzył, w jakim stopniu pod wpływem różnych aktywności powszechnie uważanych za uspokajające zmienia się czynność serca i napięcie mięśniowe. Okazało się, że czytanie obniżało poziom stresu o 68 procent! Za nim dopiero pojawiły się: słuchanie muzyki (62 procent skuteczności), picie herbaty (54 procent), spacer (42 procent).
3. Sprawiają przyjemność
Głośne czytanie z dziećmi, jeśli odpowiednio modulujemy głos, staje się wspaniałą zabawą. Przynosi wiele radości i pozostawia cudnowne wspomnienia z dzieciństwa. Książki dostarczają nam rozrywki i emocji. Często rozśmieszają swoich czytelników do łez.
4. Opóźniają demencję i spowalniają rozwój choroby Alzheimera
Udowadnia to praca dr. Roberta Freidlanda opublikowana w “Proceedings of the National Academy of Sciences”. Badania pokazały, że ludzie, którzy regularnie sięgają po książki, grają w gry logiczne albo rozwiązują zagadki, są ponad dwukrotnie mniej narażeni na rozwój tych chorób.
Czytanie dla dzieci, choć nie tylko, staje się czynnością niemal magiczną. Jego wpływ na rozwój psychiczny, emocjonalny, intelektualny i społeczny człowieka jest niezastąpiony. Niech słowa dr Miriam Stoppard będą ostatnią zachętą i argumentem: „Gdybym miała wskazać jeden tylko sposób wzbogacania doświadczeń dziecka i stymulowania jego prawidłowego rozwoju, poradziłabym trzymanie w domu książek. Jeżeli lubisz czytać, daj to dziecku wyraźnie do zrozumienia”.
Żródło: https://dziecisawazne.pl/wplyw-dzieci-doroslych-czytanie/
Z czynnością mówienia związanych jest szereg aspektów. Aby prawidłowo mówić, trzeba dobrze oddychać, język musi wykonywać konkretne i celowe ruchy, ważna jest także prawidłowa praca wszystkich mięśni aparatu artykulacyjnego.
Poniżej przedstawiam Państwu przykładowe ćwiczenia. Ćwiczenia te wykonujemy codziennie razem z dzieckiem. Do wspólnej zabawy można zaprosić także rodzeństwo (może być młodsze).
Prawidłowe oddychanie
Oddychanie jest czynnością naturalną i niezbędną do życia.
Najlepszym torem oddechowym jest tor żebrowo-brzuszny lub żebrowo-brzuszno-przeponowy. Podczas takiego oddychania rozszerzają się mięśnie międzyżebrowe, przepona, ramiona pozostają bez ruchu. Oddychając jedynie płytkim torem piersiowym, dziecko nie jest w stanie wypowiadać się w sposób płynny, męczy go dłuższa wypowiedź, jego organizm nie jest dostatecznie dotleniony.
Drugim istotnym aspektem oddychania jest droga, którą nabieramy powietrze. Wśród dzieci często pojawia się oddychanie ustami, co może prowadzić do częstych infekcji, osłabiają się mięśnie twarzy (usta, policzki, żuchwa), powstają i utrwalają się wady wymowy, kształtują się wady postawy, organizm nie jest dostatecznie dotleniony.
Co należy zrobić, aby dziecko oddychało prawidłowo?
- Zwracamy dziecku uwagę na to, aby – kiedy oddycha - zamykało buzię. Jeżeli dziecko nadal często oddycha przez usta, należy sprawdzić, czy nie ma zatkanego nosa, czy alergia nie powoduje opuchnięcia śluzówki nosa, czy nie ma przerostu trzeciego migdałka, czy nie ma krzywej przegrody nosowej.
- Wykonujemy w domu ćwiczenia oddechowe, np. dmuchanie wiatraczków, baniek mydlanych, dmuchanie na płomień świecy, dmuchanie na łódeczki wykonane z papieru i umieszczone w misce z wodą itp.; ćwiczeń oddechowych nie wykonujemy dłużej, jak ok. 10 minut, aby nie doprowadzić do hiperwentylacji. Pamiętamy, aby wdech brać nosem.
- Ćwiczenia polegające na uświadamianiu sobie czy nasz brzuch pracuje przy oddechu – dziecko trzyma dłoń na brzuchu i podczas wdechu stara się ją wypchnąć (gdy stoi) / unieść (gdy leży).
- Oprócz tego śpiewamy, spacerujemy na świeżym powietrzu, uprawiamy sporty – wszystkie te czynności ułatwiają oddychanie i dotleniają organizm.
Połykanie
Prawidłowy rozwój mowy dziecka uzależniony jest od wielu czynników, w tym m.in. od połykania.
Nieprawidłowe połykanie, tzw. niemowlęce czy infantylne (język znajduje się płasko, podczas połykania „wciska” się między zęby, nie wykonuje ruchów pionowych), przyczynia się do wad zgryzu, seplenienia międzyzębowego, nieprawidłowej pracy języka podczas artykulacji, zmian w obrębie narządu żucia.
Przyczynami nieprawidłowego połykania mogą być: zbyt długie karmienie dziecka papkami, butelką, zbyt długie korzystanie ze smoczka, picie z kubków-niekapków lub butelek z tzw. dzióbkiem, niedojrzałość układu nerwowego, przykrótkie wędzidełko podjęzykowe.
Ćwiczenia połykania śliny należy powtarzać wiele razy podczas dnia. Należy też przypominać dziecku o konieczności „parkowania języka w garażu”, czyli w momencie spoczynku języka (kiedy nie wykonujemy nim żadnej czynności), jego koniec powinien być w buzi skierowany ku górze – jest to prawidłowa pozycja spoczynkowa języka.
Przykładowe ćwiczenia:
- Parkujemy język w garażu - na wałeczku dziąsłowym (za górnymi zębami), zaciskamy zęby, uśmiechamy się i połykamy ślinę.
- Przytrzymujemy językiem kawałeczek jedzenia (np.: wiórek czekolady utarty na grubej tarce, kawałeczek chrupka kukurydzianego lub rodzynka) na wałeczku i połykamy ślinę.
Połykanie płynów
Ćwiczenie połykania płynów należy powtarzać wielokrotnie podczas dnia przez około 20 minut. Należy często przypominać dziecku o „parkowaniu języka w garażu”, zwłaszcza przed posiłkami.
Zaczynamy od gęstego płynu, np.: kisielu do picia lub przecierowego soku. Dziecko wypija z małego kubeczka - najpierw nabiera niewielki łyk, słucha instrukcji:
- język do góry,
- zęby zaciśnięte,
- usta złączone, ale nie napinamy ich,
- i połykamy.
Młodsze dzieci można nauczyć wierszyka:
Mój języczek gdy połyka,
Z podniebieniem się spotyka.
Jak na tacy na czubeczku
Niesie w górę po troszeczku:
Ślinę, płyny i jedzenie.
Moje zęby zaciśnięte,
Moje usta nienapięte.
Gdy połykać dobrze chcesz,
Co masz robić – teraz wiesz.
Pionizacja języka
Wiele głosek w języku polskim wymawianych jest z językiem skierowanym ku górze, dlatego tak istotną rolę odgrywa jego prawidłowa pionizacja. Wpływa ona także na prawidłowe połykanie.
Przykładowe ćwiczenia:
- Dotykanie palcem wałka dziąsłowego i nazywanie tego miejsca np. parkingiem, w którym język musi zaparkować, gdy mamy zamkniętą buzię – jest to prawidłowa praca języka w spoczynku (kiedy nie wykonuje żadnej pracy, jego koniec powinien być skierowany ku górze, a usta zamknięte).
- Zabawa - konik (kląskanie).
- Zabawa – piłka - język udaje piłeczkę, skacze w buzi, odbija się od sufitu i od podłogi.
- Zabawa – malarz - język jest malarzem, maluje sufit w buzi.
- Zabawa – schodki - język wspina się po trzech schodkach - pierwszy jest tuż za zębami, drugi troszeczkę dalej, trzeci jeszcze dalej (za wałeczkiem).
- Zabawy przed lustrem, np.: śpiewanie lalala, lololo, lelele, lululu, itd. – język przy głosce [l] znajduje się u góry, nie może być widoczny między zębami.
- Smarowanie wałeczka dziąsłowego za górnymi zębami nutellą, miodem, serkiem topionym, pasztetem (lub inną lepką substancją) – dziecko przy jak najszerzej otwartej buzi za pomocą języka zlizuje krem w kierunku od wałeczka dziąsłowego do gardła.
Ćwiczenia te wykonujemy przed lustrem – dziecko wzrokiem kontroluje pracę języka.
Ćwiczenia usprawniające pracę aparatu artykulacyjnego
- cmokanie – buzia jak do „u” i cmokamy – nie wolno zasysać policzków,
- mówimy naprzemiennie i-u-i-u-i-u... o-a-o-a-o-a…
- robimy z buzi ryjek – jak u świnki,
- balonik z buzi – nabieramy powietrze i „nadmuchujemy” buzię, w bardziej zaawansowanej wersji wykonujemy to samo ćwiczenia z językiem na zewnątrz,
- przepychanie powietrza z jednego policzka do drugiego,
- wąsy z kredki – pod nosem umieszczamy poziomo kredkę, buzię układamy w ryjek i za pomocą warg i nosa staramy się utrzymać kredkę bez przytrzymywania, można nawet spróbować nią poruszać,
- kląskanie językiem – jak konik,
- wyraźna wymowa – mocno otwieramy buzię na samogłoskach, spółgłoski wymawiane z mocnym zwarciem ust:
Pa Ma Ba
Po Mo Bo
Pe Me Be
Pu Mu Bu
Py My By
Pi Mi Bi
- krówka – muczymy niczym krówka na łące – mmmmmmmuuuuuuu…. mmmmmmmmuuuuuu… itd.